Były komendant straży gminnej skazany po 2 latach
Otrzymał wyrok za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości
W 2020 roku cały powiat brzeski mówił głośno o sprawie Jana M., który wówczas sprawował funkcję komendanta straży gminnej w Brzegu. Kto wie, czy wówczas na jaw wyszedłby fakt, że Jan M. mógł prowadzić auto po spożyciu alkoholu, gdyby nie to, że spowodował on kolizję. Proces sądowy w tej sprawie trwał blisko 2 lata. Wreszcie usłyszeliśmy wyrok, ale od samego początku wcale nie było pewne to, że Jan M. w ogóle poniesie odpowiedzialność.
Wyrok brzeskiego sądu
Sąd Rejonowy w Brzegu uznał Jana M. za winnego spowodowania kolizji drogowej, podczas kierowania przez niego autem w stanie nietrzeźwości. Kiedy dwa lata temu doszło do tego zdarzenia, Jan M. miał we krwi blisko 1,3 promila alkoholu. Sąd skazał go na grzywnę, wynoszącą 2250 zł, zakazał mu prowadzić pojazdy mechaniczne przez najbliższe 3 lata, a także nakazał mu przeznaczyć 5 tys. złotych dla Fundacji Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Ponadto Jan M. ma zwrócić koszty sądowe w wysokości 862,44 groszy.
Jan M. mógł uniknąć odpowiedzialności
Jan M. to człowiek, który jest bardzo znany w naszym powiecie. Dawniej pracował jako policjant. Po przejściu do straży gminnej w Skarbimierzu został jej komendantem. Pełnił także funkcję przewodniczącego Rady Gminy w Lubuszu. W kolizji, którą spowodował udział brały 3 samochody. Prokuratura chciała umorzyć śledztwo w tej sprawie. Media nagłośniły to zdarzenie, aby Jan M. poniósł odpowiedzialność. Czapki z głów należy ściągnąć przed Sądem Rejonowym w Brzegu, który odrzucił wniosek prokuratury i kontynuując proces doprowadził do skazania Jana M.
O innych głośnych przypadkach łamania prawa w naszym regionie dowiesz się z wpisów na stronie Opole Info.