Niebezpieczny pościg w Szydłowicach i Łukowicach Brzeskich: dwaj kierowcy pędzą z dużą prędkością w terenie zabudowanym
Wyobraź sobie, że jedziesz z prędkością 125 km/h, ale nie na autostradzie czy ekspresówce, tylko na drodze przebiegającej przez miejscowość. Takie zachowanie prowadzi nieuchronnie do utraty prawa jazdy. Właśnie to spotkało kierowcę mercedesa jadącego ze zbyt dużą prędkością w obszarze zabudowanym, którego namierzyła załoga policyjnego BMW podczas rutynowego patrolu w okolicach Brzegu kilka dni temu.
Policjanci wyposażeni byli w nieoznakowane policyjne BMW z wideorejestratorem. Ich uwagę przykuł kierowca mercedesa jadący przez Szydłowice z prędkością 125 km/h, mimo że w obszarze zabudowanym dopuszczalna jest prędkość jedynie 50 km/h. To oznacza, że ten niesubordynowany kierowca przekroczył ograniczenie prędkości aż o 75 km/h!
Szybko okazało się, że za kierownicą tego mercedesa siedzi 51-letni obywatel powiatu brzeskiego. Policja natychmiast zatrzymała go i odebrała mu prawo jazdy. Jak poinformowała asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu, kierowca na 3 miesiące stracił uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Dodatkowo na jego koncie pojawiło się 15 punktów karnych, a także mandat w wysokości 2500 złotych.
Podczas tego samego patrolu, w Łukowicach Brzeskich, policyjny wideorejestrator nagrał kolejnego pirata drogowego. Ten kierowca pędził z prędkością 109 km/h przez obszar zabudowany, gdzie obowiązuje prędkość 50 km/h. Tym samym przekroczył dozwoloną prędkość o 59 km/h. Za kierownicą tego samochodu siedział 35-letni mieszkaniec województwa małopolskiego.