Radni Brzegu Dolnego domagają się dokumentacji swojej pracy
Rada Miejska w Brzegu Dolnym, która jest w opozycji do burmistrza Ireneusza Fury, zażądała, aby ich prace były rejestrowane przez pracowników urzędu. Jednocześnie stworzyli profil na Facebooku pod nazwą „Głos Dolnobrzeskiej Rady”. Na tej platformie społecznościowej komentują swoje działania, dając mieszkańcom możliwość zadawania pytań i wyrażania swoich przemyśleń. W tym samym czasie burmistrz Fury, po zakończeniu publikowania urzędowej gazety Panorama Brzegu Dolnego, ogłosił plany wydawania nowego biuletynu, który ma stanowić „tańsze i lepsze” podejście. Pozostaje pytanie, czy rzeczywiście spełni on oczekiwania wszystkich stron?
Zaprzestanie wydawania Panoramy Brzegu Dolnego, oficjalnej gazety miejskiej, było jednym z pierwszych kroków podjętych przez burmistrza Ireneusza Fury po objęciu stanowiska. W trakcie kampanii przed wyborami zarzucał urzędnikom brak obiektywizmu i faworyzowanie poprzedniego burmistrza w mediach samorządowych. Teraz sam planuje uruchomienie biuletynu, co wywołuje wątpliwości u niektórych radnych. Obawiają się, że nowe medium może się przekształcić w narzędzie propagandy, a jego treść będzie jednostronnie ukierunkowana i kontrolowana przez burmistrza.
Z drugiej strony, radni są aktywni na swoim profilu Facebooka, co umożliwia im bezpośrednią komunikację z mieszkańcami, bez konieczności korzystania z mediów samorządowych. Ta inicjatywa spotyka się z pozytywnym odbiorem społeczeństwa – mieszkańcy mają możliwość zadawania pytań i wyrażania swoich opinii na bieżąco. Radni jednak aspirują do większego zaangażowania – żądają, aby ich prace podczas obrad komisji były dokumentowane przez urzędników w postaci nagrań i zdjęć. Rodzi to pytanie – czy takie działania powinny być częścią obowiązków urzędników, którzy powinni skupić się na obsłudze mieszkańców miasta?