Obwodnica Brzegu wciąż na horyzoncie: GDDKiA odpowiada na skargę wójta Skarbimierza

Wykonanie obwodnicy Brzegu stało się tematem wielu dyskusji po tym, jak wójt gminy Skarbimierz, Andrzej Pulit, zdecydował się na złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Chociaż decyzja środowiskowa została już zatwierdzona, projekt nadal budzi kontrowersje. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zapewnia jednak, że inwestycja jest częścią rządowego planu, a prace przygotowawcze postępują zgodnie z planem.
Potwierdzenie ze strony GDDKiA
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wydała oświadczenie dotyczące statusu obwodnicy Brzegu. Podkreślono, że projekt jest integralną częścią Rządowego Programu Budowy 100 Obwodnic, a decyzja środowiskowa uzyskała aprobatę Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Oznacza to, że mimo złożonego odwołania, planowana budowa nie napotyka formalnych przeszkód.
Procesy i plany związane z inwestycją
Zgodnie z zatwierdzonym wariantem W1d, projektanci mogą kontynuować prace nad dokumentacją techniczną. GDDKiA przewiduje, że roboty budowlane rozpoczną się w 2030 roku, po uzyskaniu wszystkich niezbędnych zezwoleń, w tym decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Kiedy decyzja ZRID stanie się ostateczna, wojewoda przeprowadzi proces ustalania odszkodowań za grunty przeznaczone pod drogę.
Planowana obwodnica będzie miała długość 8,7 km i zostanie poprowadzona po zachodniej stronie Brzegu, łącząc odcinki DK39 po obu stronach Odry. Projekt obejmuje budowę mostu o długości około 700 metrów, dwóch rond oraz Obwodu Utrzymania Drogi wyposażonego w parkingi. Zakończenie całego przedsięwzięcia zaplanowano na 2032 rok.
Kontrowersje wokół decyzji środowiskowej
Mimo że decyzja środowiskowa została uznana za ostateczną, wójt gminy Skarbimierz, Andrzej Pulit, złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W swojej argumentacji Pulit wskazuje na poważne uchybienia proceduralne oraz rzekome naciski polityczne, które miały miejsce podczas procesu decyzyjnego. Z kolei GDDKiA zaznacza, że takie działania mogą opóźnić harmonogram prac.
Ostateczna decyzja sądu będzie miała kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu projektu. W międzyczasie GDDKiA kontynuuje prace przygotowawcze, starając się minimalizować wpływ sporów na tempo realizacji inwestycji.