Prawie okradli staruszka
Znów działali metodą „na policjanta”
Od lat we wszystkich mediach, zarówno lokalnych jak i ogólnopolskich mówi się o działaniach oszustów oraz o różnych metodach, jakie ci oszuści stosują. Zapewne każdy już zdążył usłyszeć o czymś takim jak metoda na wnuczka. Niemniej nie jest to jeden sposób działania złodziei. Ostatnio bardzo rozpowszechniła się metoda na policjanta. Oszuści zauważyli, że działa ona szczególnie skutecznie w przypadku osób starszych. Nie ma w tym nic dziwnego – wszakże osoby starsze święcie wierzą tym, którzy dzwonią do nich i podają się za funkcjonariuszy, a tak naprawdę są fałszerzami. Nie tak dawno prawie bym im się udało okraść z oszczędności życia 90-letniego mieszkańca Brzegu.
Interweniował syn niedoszłej ofiary
14 lutego w poniedziałek do 90-letniego mężczyzny zadzwonił oszust podający się za policjanta. Oznajmił on, iż na koncie staruszka znajdują się podrobione banknoty, które ktoś wpłacił z tytułu jego emerytury. Oszust powiedział 90-latkowi by ten najpierw wypłacił te pieniądze, po czym przekazał je fałszywemu policjantowi. Polecił także, by staruszek zabrał ze sobą te banknotu, które miał w domu. Po przekazaniu policjantowi pieniędzy, 90-latek miał otrzymać „prawdziwe”, nieodrobione banknoty. Starzec posłuchał oszusta i wyszedł z domu. Udał się do banku w celu dokonania wypłaty. Na szczęście w porę interweniował syn niedoszłej ofiary, który w porę powstrzymał ojca.
Trzeba przyznać, że syn 90-latka zareagował w ostatniej chwili. Staruszek najpierw o wszystkim poinformował swoją żonę. Kiedy już wybrał się do banku, do domu małżeństwa wrócił ich syn. Matka opowiedziała synowi całą sytuację, a ten niezwłocznie wsiadł w samochód i podjechał pod bank. Przed bankiem zastał ojca, który już zdążył wypłacić 15 000 złotych. Na szczęście 90-latek nie zdążył jeszcze spotkać się z oszustem.
Policja apeluje o zachowanie ostrożności
Należy pamiętać, że policja nigdy nie prosi nikogo o przekazanie pieniędzy. Nie informuje też ona o prowadzonych czynnościach czy akcjach policyjnych. Nigdy nie wolno przekazywać pieniędzy obcym osobom, nawet jeśli podają się za funkcjonariuszy. W przypadku podejrzenia, że rozmawiamy z oszustem należy niezwłocznie się rozłączyć i zadzwonić na nr 112. Warto też w takich sytuacjach powiadomić rodzinę i przyjaciół, i skorzystać z ich pomocy.
Ludzie bez skrupułów. Wiadomo, że starsza osoba nie kontaktuje i łatwo jest ją okraść. Najlepszym rozwiązaniem jest uświadamianie seniorów na temat oszustw.