Zabójstwo w Brzegu Dolnym: Brat ofiary domaga się sprawiedliwości po 12 latach więzienia dla sprawcy

W sercu Dolnego Śląska, w niewielkim Brzegu Dolnym, doszło do dramatycznych wydarzeń, które wstrząsnęły lokalną społecznością. Spór podczas spotkania towarzyskiego zakończył się tragicznie, gdy jeden z uczestników został brutalnie pobity. Po trzech miesiącach leczenia w szpitalu zmarł, a sprawcą okazał się Grzegorz D., któremu Sąd Okręgowy we Wrocławiu wymierzył karę 12 lat pozbawienia wolności.
Relacja brata ofiary
Krzysztof Gutowski, brat zmarłego, nie może pogodzić się z orzeczeniem sądu. Zgłosił się do redakcji lokalnej gazety, by podzielić się swoją historią i zwrócić uwagę na to, co się wydarzyło. Jego celem jest nie tylko walka o sprawiedliwość dla brata, ale także ostrzeżenie innych przed podobnymi tragediami.
Przebieg tragicznych wydarzeń
Feralny wieczór miał miejsce 22 września 2023 roku przy ul. Janusza Korczaka, w pobliżu lokalnej szkoły podstawowej. Doszło tam do sprzeczki między dwoma znajomymi, która przerodziła się w brutalny atak. Grzegorz D. miał kopać i skakać po głowie ofiary, zostawiając ją nieprzytomną i bez pomocy.
Ofiara została przewieziona do szpitala w ciężkim stanie z rozległym urazem mózgu. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, zmarła w Wigilię Bożego Narodzenia tego samego roku.
Proces sądowy i jego konsekwencje
Proces przed wrocławskim sądem trwał wiele miesięcy. Oskarżony początkowo przyznał się do winy, jednak później zmieniał zeznania, twierdząc, że jego wcześniejsze przyznanie się było wymuszone przez policję. Sąd nie uznał tych twierdzeń za wiarygodne i skazał go na 12 lat więzienia.
Grzegorz D. był już wcześniej karany za znęcanie się, co wpłynęło na decyzję sądu. Oprócz kary pozbawienia wolności, został zobowiązany do zapłaty 200 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla matki ofiary oraz odbycia terapii uzależnienia od alkoholu po zakończeniu odbywania kary.
Perspektywa rodziny ofiary
Matka zmarłego pełniła rolę oskarżyciela posiłkowego i wyraziła swoje niezadowolenie z wyroku, choć formalnie uznała go za adekwatny do przepisów prawa. W głębi serca pragnie jednak surowszej kary dla sprawcy za brutalność i brak skruchy.
Lokalna społeczność w szoku
Brzeg Dolny, znany z tego, że „każdy zna każdego”, wciąż próbuje zrozumieć, jak mogło dojść do takiej tragedii. Krzysztof Gutowski nie ustaje w wysiłkach, by nagłośnić tę sprawę i zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, a adwokat skazanego zapowiedziała apelację.