Podsumowanie roku strażaków
Ile było pracy w 2021 roku?
Niedawno świętowaliśmy przybycie 2022 roku. Choć nowy rok niesie ze sobą dużo nadziei i dobrej wiary, że będzie lepszy od poprzedniego, to zanim będziemy mogli zebrać wszystko to, co najlepsze warto podsumować rok 2021. A konkretniej zobaczymy jak ciężko pracowali brzescy strażacy. Jak wiadomo, Straż Pożarna zawsze ma pełne ręce roboty, natomiast liczby już same w sobie mówią o nieprzeciętnym osiągnięciu. W powiecie brzeskim mieliśmy aż 346 pożarów, co daje średnio prawie jeden pożar na dzień. Strażacy ogólnie wyjeżdżali do zdarzeń 1541 razy. Pojawiło się 1060 zagrożeń, natomiast straż spotkała się z fałszywym alarmem 125 razy.
Szczegóły statystyk
To, co może cieszyć to fakt, że w 2021 roku nie mieliśmy żadnego pożaru, który kwalifikuje się jako bardzo duży. Natomiast faktem jest to, że mieliśmy 2 pożary duże. Prócz tego strażacy musieli zwalczać 13 pożarów średnich oraz 331 pożarów małych. Jeżeli chodzi o miejscowe zagrożenia, to mieliśmy jedno duże oraz 13 średnich. Zagrożeń miejscowych lokalnych było aż 927, natomiast małych zagrożeń straż odnotowała 119. Straż otrzymała ponadto 2 fałszywe alarmy złośliwe, 101 wykonanych w dobrej wierze oraz 22 pochodzących z instalacji wykrywania.
W marcu 2021 roku strażacy interweniowali w związku z pożarem hali produkcyjnej w Brzegu, nieopodal grobli. Dwa miesiące potem w Skarbimierzu zabezpieczyli nielegalne składowisko odpadów przemysłowych. W lipcu interweniowali przy wypadku na drodze krajowej nr 401 nieopodal miejscowości Wojsław. Przyczynili się również do ugaszenia pożaru na pniu w miejscowości Gierów. Sierpień zaznaczył się dla strażaków ważną interwencją przy pożarze budynku gospodarczego w Michałowie. We wrześniu ugasili budynek mieszkalny w Brzegu przy ul. 3 maja. Październik przyniósł kolejny wypadek samochodowy na drodze krajowej nr 401, tym razem nieopodal Grodkowa. W grudniu strażacy wyjeżdżali do pożaru stodoły w Stroszowicach.